czwartek, 20 czerwca 2013

Rozdział 19

                                             *** Perspektywa Niny***


Obudziłam się z hukiem. I to dzięki oczywiście chłopakom, którzy postanowili mnie obudzić bym nie zmarnowała całego dnia. Nienawidzę gdy ktoś mnie budzi, bo potem cały humor mam do dupy.
- Nina nie gniewaj się już. Proszę.- mówił Louis. Siedzieliśmy w kuchni i konsumowaliśmy śniadanie zrobione przez Harolda. Dużo i tak nie zjem, ponieważ ledwo co przełykam po wczorajszym.
- Nie gniewam się. Okey ? - powiedziałam lekko wkurzona. Nie miałam dziś w ogóle humoru.
- Nina patrz co kupiłem w sklepie.- powiedział Liam wchodząc do kuchni kiedy ja popiłam szklankę mleka.
- Co to ?- spytałam widząc jakiś napój w kolorze niebieskim.
- To takie coś. Na pewno poprawi ci humorek.- dopowiedział i podał mi jedno opakowanie. Oglądałam je chwile później odłożyłam wszystkie naczynia po sobie, a niebieskie coś wzięłam ze sobą do swojego pokoju. Tam usiadłam przy lustrzance i oglądając przeróżne nasze zdjęcia. Było w nich tyle wspomnień. Był nawet zdjęcia kiedy miałam blond włosy i o mało co przez to nie wyrzucili mnie ze szkoły, były też jak byłyśmy w Gdańsku na plaży lub jak ukradłyśmy wielki pęczek balonów i urządziłyśmy sobie sesje. Były też zdjęcia samej Sam kiedy robiła sobie sama zdjęcia moim aparatem. Śmiech rozchodził się po całym pokoju. Wzięłam to coś i upiłam łyka. Nawet dobre.- pomyślałam i przeglądałam dalej. Miałam zdjęcia nawet chłopaków. Nagiego Zayn'a, Harolda w śmiesznej czapce, Niall'a z Sam , Liam'a i Lou.
- Co ci tak wesoło ?- spytał Harry wchodząc do mojego pokoju. Spojrzałam na niego i posłałam mu lekki uśmiech.
- Przeglądam zdjęcia i wszystko wraca.- mruknęłam przeglądając dalej.
- To twój aparat ?- spytał patrząc na dość nową lustrzankę.
- Tak.
- Moge zrobić ci zdjęcie ?
- Poczekaj tylko się napije.
- To razem z napojem i głupią miną.- powiedział biorąc aparat w swoje łapki. Ja wzięłam napój w swoje łapki , upiłam łyka i wystawiłam język. I cyk .
- Ha Ha Ha,- zaśmiał się Hazza. Wzięłam od niego lustrzankę i spojrzałam i tak samo jak on wybuchłam gromkim śmiechem. - Jestem profesjonalistą.- zawył, a ja ponownie się zaśmiałam.
- Chodźmy na dół.- powiedziałam biorąc aparat i napój. Pijąc go schodziłam na dół.
- Smakuje ?- spytał Lima stojąc na końcu schodów. Kiwnęłam głową i udałam się do salonu.
- Nina.- powiedział Zayn. Odwróciłam się i spojrzałam na niego.
- Co robisz ?-spytał patrząc jak próbuje podłączyć aparat do plazmy.
- A nie widać ?- spytałam oburzona.
- Pomogę ci.- powiedział i szybkim ruchem wszystkie zdjęcia mogły być wyświetlane na ekranie.
- Zawołam reszte.- zawyłam.- CHŁOPAKI CHODŹCIE NA DÓŁ!- krzyknęłam i usiadłam obok mulata.
- Co się dzieje ?- spytali w 3.
- Oglądamy zdjęcia.- mruknął Zayn i włączył pokaz. Przy każdym zdjęciu był jakiś komentarz. Najbardziej to ich śmieszyły sesje moje i Sam oraz samotne.
- Nie rozumiem z czego się śmiejecie ?- spytałam kiedy na ekran wyskoczyło moje zdjęcie, na którym mam położone dłonie na tyłku i robie dziwną minę.
- Jaka sexy.- powiedział Harold i wybuchnął śmiechem.
- Jesteście okropni.- powiedziałam krzyżując ręce pod biustem, który cały był odsłonięty. Oczywiście to tylko dlatego, że byłam w piżamie, a moja piżama to koszulka z dekoltem v i spodenkami.
- Wiemy kochana wiemy. - powiedział Liam. Zaśmiałam się i oglądałam dalej. Chłopacy mieli nieźle sie najarali jak zobaczyli Sam, która miała duży dekolt. To była moja bluzeczka, ale ona zawsze mi coś kradnie więc się nie dziwie, że aż tak wyszło to zdj.
- Chłopacy ?- spytałam kiedy wszystko się skończyło.
- Hmnn? - odpowiedzieli równo.
- Idziemy dziś na impreze ?Proszę ?- zawyłam robiąc słodkie oczęta.
- Możemy iść.- powiedzieli równo.
- Więc widzimy się za 2 godz na dole. ok ?- powiedział Liam.
- Spoko.- krzyknęłam kiedy wybiegałam do swojego pokoju. Zatrzasnęłam drzwi i wbiegłam do łazienki. Tam wzięłam szybki prysznic, wysuszyłam włosy i w samym ręczniku udałam się ku szafie. Zdecydowałam ubrać się w czarną, krótką mini i czarne obcasy, a do tego dodatki. Włosy rozpuściłam, a na twarz założyłam lekki makijaż.
- Nina ruszaj się !- krzyczeli chłopacy z dołu. Boże. Tak szybko minęły 2 godziny. Masakra. Szybkim krokiem zeszłam na dół.
- Wow.- powiedzieli razem. Zaśmiałam się i wyszłam z domu.
- Chłopacy ?
- Kto prowadzi ?- zadał to samo pytanie co ja Harold.
- Ja.- powiedział Liam. Wszyscy wsiedliśmy do auta i już po chwili byliśmy pod klubem. Muzyka grała na całego. Zabawimy się dziś.- pomyślałam i ruszyłam do środka. Zajęłam dla nas loże i z drinkiem usiadłam patrząc po chłopakach.
- Co się tak patrzycie ?- spytałam
- A tak sobie.- odpowiedział Harold i zaczął się rozglądać i już po chwili z Louis'em wyrywali laski na parkiecie. Liam też się do nich dołączył , potem Zayn, a ja zostałam sama. Na końcu sali zobaczyłam sexy latynosa. Dopiłam 5 drinka i ruszyłam na parkiet nawiązując z nim kontakt wzrokowy. Zaczęłam wywijać tyłkiem ,po chwili poczułam jego dłonie na moich biodrach. Oboje wywijaliśmy ciałami do muzyki. Kolejna piosenka to DanceHall. Zaśmiałam się , on też.
- Monko jestem.- powiedział podając mi dłoń. Uścisnęłam ją.
- Nina.- mruknęłam i okręciłam go w kółko. Mój tyłek wziął góre. Wszyscy okrążyli mnie patrząc jak wywijam nim.  Monako przybliżał się i oddalał w tym samy tempie co dawało wynik taki, że wyglądaliśmy jak profesjonaliści. Kocham ten stan. Kiedy nasz pokaz się skończył udałam się w stronę łazienek gdzie spotkałam jakieś dziewczyny. Jarały, a chwile później ja z nimi. Mam już odlot. Wszystko wirowało. Wszystkie wyszłyśmy na parkiet i trzymiąc kubeczki w łapkach tańczyłyśmy w gronie chłopaków. Mimo iż wszystko było zamazane bawiłam się na dobre. Takie imprezy to ja rozumiem. Oddaliłam się od tej grupki i siedzą już przy barze rozglądałam się za chłopakami. Pijani podrywali jakieś laski. Mają oni szczęście. Wyrywają kogo chcą. Popijałam drink za drinkiem jeszcze bardziej odpływając.Poczułam, że ktoś się dosiada. Był to Monako. Jakoś na jego widok mi się nie dobrze zrobiło i jeszcze bardziej w głowie zakręciło. Dopiłam jeszcze 2 drinki i powoli wysiadałam.
- Chodź zaprowadzę cię do łazienki.- powiedział, po czym pociągnął mnie za rękę. Chwiejącym krokiem doszłam do jednych z kabin i od razu zwymiotowałam. On szybko zamknął drzwi i odgarnął moje włosy. Chłopak chwycił w pewnym momencie moje biodra i zaczął ściągać moje majtki, zaczęłam się wyrać, jednak zaczęłam ponownie wymiotować i ten skorzystał z okazji i po prostu wszedł do mnie przyciskając do ściany. Bolało , przyznam rację. Kiedy on dawał sobie rozkoszy ja straciłam kontakt ze światem...

                                                       *** Perspektywa Sam ***
Razem z Niallem wymienialiśmy się czułymi pocałunkami, lecz w pewnym momencie Niall odsunął się ode mnie i spojrzał prosto w oczy.
-Chcesz tego ? - wyszeptał. 
-Tak - odpowiedziałam, lecz bardzo się stresowałam i bałam. To będzie mój pierwszy raz i nie wiem co mam robić. Niall uśmiechnął się do mnie i na chwile wstał z łóżka, kiedy wrócił w pomieszczeniu panowała przyjemna ciemność i cisza.
-Nie bój się skarbie. Przy mnie jesteś bezpieczna. - szepnął i  swoją lewą ręka powoli przysunął mnie bliżej swojego ciała.Wierzyłam mu. Wiedziałam, że przy nim nic mi się nie stanie i mogę mu zaufać . Wierzyłam mu najbardziej ze wszystkich osób jakie znałam. Kocham Go.
Niall pocałował mnie delikatnie i jego kąciki ust uniosły się ku górze. Byłam trochę zmieszana.Nie miałam żadnego doświadczenia, lecz w pewnym momencie On chwycił materiał koszulki, którą miałam na sobie i zwinnie  T-shirt, który okrywał moje ciało został  zdjęty bez żadnego problemu. Lekko przegryzłam dolną wargę, kiedy Niall zdjął swoją koszulkę. Jego ciało było takie idealne, jak u greckiego Boga, nawet lepsze. Nie mogłam oderwać wzroku od  jego brzucha. Był wyrzeźbiony jak żaden inny, a skóra była taka miękka. Kiedy zaczęłam wędrować palcami po jego brzuchu czułam dokładnie każdy mięsień. Nastał ten niezręczny moment, kiedy zostałam w samej bieliźnie jak i mój chłopak.
Rumieniece, oblały całe  moje policzki, a ciało stało się gorętsze. Leżałam na łóżku tylko w staniku i czarnych stringach.  Niall  zmniejszył dystans między nami i nasze usta się złączyły. Stawało się coraz goręcej. Jego język delikatnie wirował w moich ustach i toczył walkę z moim. W pewnym momencie chwycił dół mojej bielizny i zwinnym ruchem pozbył się jej. Zestresowałam się i cichutko westchnęłam. Czułam się nie komfortowo. Byłam prawie, że naga i to w towarzystwie chłopaka. Leciutko się poruszyłam, aby było mi wygodniej.
- Csiii... -  Wszystko będzie dobrze, skarbie. Obiecuję Ci to. Nie bój się. - machnęłam tylko głową na znak, że już jest dobrze i kontynuowaliśmy.
Kiedy byliśmy już całkiem nadzy, na mojej twarzy znowu pojawiły się rumieńce. Przez całe moje ciało przeszedł dreszcz.Wiedziałam, że zaraz wydarzy się coś czego zawsze się bałam, lecz z jednej strony cieszyłam się, że stracę dziewictwo z moim ukochanym.
-Niall...

-Hymm ?
-Kocham Cię - wyszeptałam i z nerwów podwinęłam nogi do góry.
-Skarbie też Cię kocham i zawsze będę - uśmiechnął się i przysunął się do mnie.
-Boje się - spuściłam głowę w dół. - Pogłaskał mnie leciutko po włosach i musnął prawy płat mojego ucha.
-Nie ma czego. Będę delikatny kochanie - wyszeptał mi do ucha. Jego głos mnie uspokajał. Od razu się rozluźniłam kiedy go usłyszałam.
-Na pewno ? - powiedziałam spokojnie.
-Tak perełko na pewno - zaczął całować mnie pod szyją, akurat tam gdzie miałam gilgotki. Zachichotałam, kiedy zaczął składać w tamtym miejscu mokre pocałunki.
-Niech zgadnę. Masz tam gilgotki tak ?
-Tak heheh - znowu się zaśmiałam.
-Wiesz mogę przestać jeżeli tego chcesz - wystawił mi język.
-Nie.. jest w porządku, ale jeżeli będziesz mnie tam całował to będę się śmiała - poinformowałam go.
-To nie będę Cię rozśmieszał aniele - puścił mi oczko.
Dłonie Nialla błądziły po całym moim ciele, sprawiając mi przy tym przyjemność. Moje palce owinęły się wokół jego włosów, delikatnie masując jego głowę. Wiedziałam, że lubi jak ktoś go tam dotyka.Nawet nie zauważyłam, że już się nie stresowałam i nie wstydziłam. Ucieszyło mnie to.
Wciąż leżałam na plecach, kiedy Niall błądził dłońmi po całym moich ciele. Moje serce zabiło mocniej, gdy  zawisł nade mną. Uśmiechnął się lekko, a ja  posłałam mu szczery uśmiech. Nie zauważyłam kiedy jego bokserki zostały zdjęte i rzucone gdzieś w kąt. Po raz kolejny tego dnia zarumieniał się, kiedy ujrzałam jego członka. Chyba to zauważył, bo leciutko musnął moją pierś, żebym się nie rozpraszała. Zbliżył swoją twarz ponownie do mojego prawego sutka i zaczął go ssać i lizać. Z moich ust wydobywały się ciche jęki. To było cudowne i sprawiało mi tyle przyjemności. Niall po chwili ,przeszedł do lewego sutka i zaczął robić to samo co z prawym. Jęki stawały się coraz głośniejsze, a przez moje ciało przechodziło ciepło i rozkosz.

 Nasze oczy spotkały się, kiedy poniósł się do góry.
-Na pewno tego chcesz ?
-Tak Niall chcę - uśmiechnęłam się do niego.
Głęboki uśmiech  wkradł się na jego twarz, kiedy wypowiedziałam tamte słowa.  Moje ręce błądziły po całym jego torsie, który unosił się i opadał coraz szybciej.Jego Niebieskie oczy wpatrzone były w moje, kiedy przeniósł swoje dłonie na moje plecy przyciągając mnie bliżej swojego ciała. Czułam jak ciepło bije od niego w moją stronę. W tej chwili byłam już pewna, że chcę to zrobić i, że jestem cała jego.
- Jestem twoja. - szepnęłam.

Widziałam, że gdy to powiedziałam w jego oczach pojawiło się szczęście. On mnie kochał i to mocno.
-Skarbie
-Tak ?
-Chce się z Tobą kochać i to bardzo. Strasznie mi na Tobie zależy. Pragnę Cię - powiedział na jednym oddechu. Zatkało mnie, kiedy powiedział kochać się, a nie pierdolić, czy uprawiać sex. Powiedział "Kochać się ", nie mogłam uwierzyć. Na prawdę mu na mnie zależy i to bardzo. Teraz wiem, że to ten jedyny.
Moje usta zaczęły wędrować, po jego nagim torsie, sprawiając mu przy tym przyjemność. Schodziłam coraz niżej i niżej, lecz poprzestałam, kiedy jego ciało lekko uniosło się do góry i pochyliło w stronę szafki nocnej. Niall wyciągnął z niej małe złote opakowanie, w którym zapewne znajdowała się prezerwatywa
   Zaczerwieniłam się kiedy zdałam sobie sprawę, że dość długo się już gapię na jego długość. Z uśmiechem Niall pocałował mnie w czoło i chwilę potem zajął  miejsce obok mnie. Z zaciekawieniem patrzyłam aię  jak zębami rozrywa złote  opakowanie i po chwili nakłada prezerwatywę na swojego członka. Kiedy skończył znowu przeturlał się i usadowił nade mną. Jego dłonie umieszczone były po obu stronach mojej głowy. Wzięłam głęboki oddech, kiedy przybliżył się do mnie najbliżej jak mógł. Wiedziałam, że to ta chwila.
 - Gotowa? - wpatrywał się we mnie.
-Tak - odetchnęłam głośno i pocałowałam go w usta.
Złapał mnie za dłoń i splótł nasze palce. Jęknęłam z bólu, kiedy wcisnął się we mnie. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułam, to było bardzo bolesne i bolało jak cholera. Najnieprzyjemniesza rzecz jaka mogła mnie spotkać.
Po moim policzku spłynęło kilka pojedyńczych łez, kiedy wszedł we mnie głępiej.
-Nie płacz skarbie, proszę - w jego oczach pojawił się smutek i ból.
-Gdybym mógł wziął bym ten cały ból na siebie i nie pozwoliłbym Ci cierpieć skarbie - wyszeptał i leciutko musnął moje usta.
-Ale nie możesz - wyszeptałam skrzywiając się, kiedy jego długość poruszyłam się we mnie.

-Kochanie - wyszeptał. Popatrzyłam w jego niebieskie tęczówki i wpatrywałam się w nie przez długi czas.
-Jak chcesz możemy przestać.
-Nie Niall dam radę - moja klatka niekontrolowanie unosiła się w górę i w dół - skinął tylko głową.
-Jak coś będzie nie tak, proszę powiedz mi to - otarł swoim czubkiem nosa o mój i uśmiechnął się sprawiając, że przez chwilę zapomniałam o bólu, lecz po chwili znowu dał o sobie znać.
 Płakałam z bólu, kiedy Niall  wypychał swoje biodra do przodu, wchodząc we mnie jeszcze bardziej. Przez chwilę dawałam radę i nie okazywałam mu, że coś jest nie tak, lecz nie wytrzymałam. W pewnym momencie jęknęłam pod nim tak, że nawet sąsiedzi mogliby to usłyszeć.Kiedy spojrzałam w górę napotkałam jego wzrok. Znowu z moich oczu pociekło kilka łez, a On je otrał 
- Nie płacz, perełko - musnął mnie w policzek.
- Wiem, że boli, wiem o tym. Będę ostrożniejszy  - powiedział rozpaczonym głosem i zaczął delikatnie muskać moje usta, aby choć na chwilę odwrócić moją uwagę od bólu, którzy przechodził przez całe moje ciało. Przez chwilę było dobrze i czułam się dobrze. Ale znowu poczułam ten straszliwy ból, kiedy poruszył się trochę szybciej. Jęknęłam głośno i złapałam jak najmocniej mogłam prześcieradło, na którym leżałam. To tak strasznie bolało. Nie mogłam już wytrzymać zaczęłam płakać jak małe dziecko.Niall w tamtym momencie  przegryzł dolną wargę i przejechał opuszkami palców po moich policzku.

Chciał już ze mnie wyjść, żeby nie sprawiać mi bólu, ale powstrzymałam go od tego.
 - Nie - zaprotestowałam Jego usta lekko się rozchyliły, kiedy wpatrywał się w moją twarz.
-Ale Sam, Ty cierpisz - spuścił głowę w dół, ale ją ją uniosłam do góry.
-Niall dam radę, ale proszę rób to wolniej i lżej, bo to sprawia mi ogromny ból, lekko się wykrzywiłam. Widziałam, że chciał się ze mną kochać, lecz nie mógł patrzeć jak ciepię. Ale postanowił spróbować, jak i ja.
Wiedziałam, że nie chce sprawiać mi bólu, ale po chwili leciutko się poruszył.

Stał się bardziej delikatny i czuły, całował mnie gdzie się tylko dało sprawiając, że zapomniałam i poczułam rozkosz. Po kilku minutach zwiększył tempo i razem dyszeliśmy, jęcząc w wolnych chwilach. Czułam dalej ból, lecz nie tak mocny jak przedtem.. Niall poruszał się we mnie w stałym tempie uważając, bym nie cierpiała. W niektórych chwilach poruszał się szybciej, ale nie przeszkadzało mi to, zaczęłam się przyzwyczajać do tego. Pocałowałam go, kiedy jego twarz była tuż przy mojej, powodując, że stał się pewniejszy, jak i jego ruchy. Niall cichutko mruknął podczas pocałunku. 
-Jesteś cudowna Sam - wydyszał z siebie.
-Nie prawda - powiedziałam i przekręciłam głowę na bok.
-Prawda. - uśmiechnął się w moją stronę - Chwilę później poczułam jak uwolnił swoje ciepło do prezerwatywy. Powoli wysunął się z mojej pochwy i ostrożnie ułożył na łóżku.
 Wszystko mnie bolało.Nie mogłam się poruszyć, bo najmniejszy ruch powodował, że mocno zaciskałam zęby.

- Byłaś nie samowita Sam - musnął mnie w czoło i okrył swoim nagim ciałem....

__________________________________________________________________________________
Cześć Kochani :* I o to jest już 19 rozdział, dziękujemy za tyle wejść na bloga. Razem mamy nadzieję, że będziecie komentować, bo jak tego nie robicie nie mamy motywacji i nie wiemy czy jest jakiś sens, aby prowadzić tego bloga i kontynuować to wszystko, a więc 8 KOMENTARZY = NASTĘPNY ROZDZIAŁ.
LICZYMY NA WAS :*

11 komentarzy:

  1. Biedna Nina :( Jej nie mogę się doczekać kolejnego :) Horanek szaleje :D Czekam na nexta ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, świetne ;) . Czekam na następnym ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na nastepne ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział bardzo fajny. Postać Sam zarówno i Niny jest świetna więc nadal nie wiem którą lb bardziej. Super.
    Piszcie dalej !
    Isiia.

    ___________________


    Serdecznie zapraszam do siebie na nowości :
    + http://just-trust-isiia999.blogspot.com/ Rozdział XVII
    + http://you-and-i-lizzy.blogspot.com/ Rozdział IV
    + http://dear-cousin.blogspot.com/ Rozdział I
    + http://tweens-truth-hurts.blogspot.com/ Prolog.
    Liczę na waszą opinię ; *

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na nowy *______* . Zapraszam do mnie ;) http://all-u-have-to-do-is-believe.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  6. SCHOOL NIGHTMARE

    "Jedna noc potrafi całkowicie zmienić ludzkie życie.
    Czy potrafisz wyobrazić sobie, że ktoś w każdym momencie może zabić twoich przyjaciół lub Ciebie? Czy byłbyś wstanie poświęcić dla kogoś swoje życie?
    Cassandra, Daisy i Jasmine to trzy przyjaciółki, które nie spodziewały się, że szkolny bal w mgnieniu oka stanie się ich największym koszmarem.
    Nikt nie jest bezpieczny, a strach to uczcie, które towarzyszy każdemu. Trzeba być ostrożnym, gdyż nigdy nie wiadomo kto czai się za rogiem.
    Royal College uważało, że jest przygotowane na wszystkie okoliczności, jednak nikt nie sądził, że szkoła zostanie zaatakowana przez grupę uczniów, którzy doskonale zaplanowali swój zamach."
    zachęcam do odwiedzenia nowo powstałego bloga http://school-nightmare.blogspot.com/ ~ Cassie ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. masz świetne opowiadania ;) bardzo mi sie podobają :)
    zapraszam do mnie ;) http://the-lives-of-two-friends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. super piszesz :D pozdrawiam Myszka ;3
    http://sekretczerwonejszminki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Piszesz po prostu rewelacyjnie ! <3 Zazdroszczę !

    Zapraszam do mnie :
    lovemydreams18.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń