*** Perspektywa Niny ***
Długo nie pospałam, ponieważ obudziła mnie Sam. Chwile pogadałyśmy i zobaczyła to co sobie zrobiłam. Krzyczała i kazała mi obiecać, że więcej tego nie zrobię, skłamałam. Tak naprawdę nie wiem czy to jeszcze zrobię.
- Nina no chodź .- powiedziała Sam stojąc w drzwiach i nalegając bym zeszła na dół.
- Już zejdę.- mruknęłam i kiedy tylko wyszła, ubrałam dłuższą bluzę, włosy spięłam w koka, a rękawy od bluzy naciągnęłam na dłonie. Powoli zeszłam na dół gdzie cała reszta z czegoś się nabijała. Wchodząc do salonu wszyscy na mnie spojrzeli , a mój typowy wróg patrzył ze złością jak usiadam obok Zayn'a. Przez 1,5 godziny rozmawialiśmy na temat ciąży, jednak Sam i Niall jeszcze nic nie zdecydowali. Po dłuższym czasie para udała się na górę odespać trochę , a ja udałam się do siebie, tam położyłam się na łóżku i rozmyślałam. Nagle usłyszałam krzyki, wyskoczyłam z pokoju, cały korytarz był zalany,a Zayn stal i krzyczał a Perrie,że nie zakręciła wody. Chwilę później okazało się, że cały ich pokój był zalany. W pewnym momencie Perrie wzięła swoją torebkę i wybiegła z domu. Wszyscy zszokowani patrzyli na wkurzonego Mulata. każdy zastanawiał się gdzie Zayn spędzi noc, ponieważ od naprawy przyjadą dopiero jutro.
- Może spać u mnie jeśli chce.- wypaliłam i lekko się uśmiechnęłam do niego. Chłopak kiwnął głową i ruszył do mnie . Kiedy wszedł zamknął drzwi i usiadł na skraju łóżka.
-To twój pokój,więc prześpię się na kanapie.-powiedział. Posłałam mu karcące spojrzenie.
-Co z tego, że mój , śpisz ze mną.-powiedziałam i puściłam mu oczko. Malik zaśmiał się i wszedł do mojej łazienki, jednak po chwili się znowu wyłonił.
-Pożyczę sobie ręcznik.-zawył i zniknął, a ja za ten czas przebrałam się w piżamę i położyłam na łóżku. Przymknęłam oczy i rozmyślałam czy dobrze zrobiłam fałszywie obiecując Sam.
.
- Nina co to jest ? -pytał Zayn budząc mnie i ukazując żyletkę. Zszokowana spojrzałam na niego i -spuściłam głowę. -Nina powiedz tylko ty się nie tniesz ,no nie ? - spytał . Nie wiedziałam co odpowiedzieć mu. -Nina odpowiedz.-powiedział podniesionym głosem. Kilka łez spłynęło po moim policzku. Podszedł bliżej.- Pokaż ręce Nina.- powiedział rozkazująco. Pokiwałam przecząco , Zayn pociągnął moje dłonie i podciągnął rękawy bluzy. Widząc parę czerwonych kresek na moich rękach,
rozpłakałam się, a on mocno mnie przytulił. Po kilku minutach ciszy i mojego szlochania przejechał palcami po ranach.- Dlaczego ?- zapytał i spojrzał w prost do moich oczu. Zabrakło mi odpowiedzi.
- To wszystko przerosło mnie. Zmieniłam się, na gorsze.- wyszeptałam i znowu się rozpłakałam. Mocno mnie przytulił.
- Nie rób tak więcej.- wyszeptał i pocałował mnie we włosy. Położyłam głowę na jego torsie i przymknęłam oczy....
*** GODZINĘ PÓŹNIEJ ***
Kiedy Zayn już zasnął zżerały mnie myśli, nie mogłam zasnąć, to wszystko tak głupio się potoczyło. Nagle usłyszałam łomoty z dołu, wystraszona chciałam obudzić mulata, jednak ten w ogóle nie reagował na moje nawoływania, wstrząsy. Wstałam i powolnym krokiem podeszłam do drzwi, otworzyłam je i powolnym krokiem bez żadnych narzędzi do obrony zeszłam. Tam spotkałam pijanego Harre'go. Spojrzał na mnie wściekle.
- I czego tu kurwa chcesz co ? - Krzyknął, a ja się wystraszyłam.- Teraz się boisz . Ha Ha taka z ciebie suka.- krzyknął i zaczął się niebezpiecznie szybko zbliżać, a ja cofać, niestety nadszedł czas kiedy natknęłam się na zimną ścinę, on przyśpieszył kroku, kiedy już był przy mnie zamachnął się niespodziewanie i uderzył mnie, krzyknęłam, a następnie upadłam na kolana.
- Harry nie, Harry zostaw.- mówiłam kiedy szarpał mną i ciągnął za włosy do pokoju obok. Krzyczałam, płakałam, błagałam, a żadne z moich przyjaciół nie słyszało, nawet Harry, który uderzał we mnie ze zdwojoną siłą. Po którymś z jego uderzeń straciłam przytomność....
*** Samatnha ***
W nocy nie mogliśmy razem z Niallem spać tak po prostu, to nie było wywołane tym, że chciało mi się wymiotować i budziłam Nialla czy coś w tym stylu. Po prostu nie chciało nam się spać. Postanowiliśmy razem oglądnąć jakiś film, podajże komedie "Rok Pierwszy " , tak to to.
-I jak Ci się podoba ? - zapytał rozbawiony Niall, ale ja byłam tak zagapiona i miałam takiego smajla na twarzy, że nie mogłam się odezwać.
-Sam, kochanie haloo haha żwirek do muchomorka !- zaczął mnie szturchać, ale ja nie reagowałam tylko wpatrywałam się w ekran telewizora.
-Ehhh bo strzelę smutasa - zagroził i wtedy zareagowałam.
-Nie strzelaj - odwróciłam się w jego stronę i złożyłam jeden pocałunek, na jego rozgrzanych ustach o barwie jasnego różu. Ponownie się odwróciłam i skupiłam się na oglądaniu filmu, który był bardzo zabawny. W końcu nie wytrzymałam i wybuchłam głośnym śmiechem, którym zaraził się po chwili mój chłopak.
-O mój boże hahah. Widziałeś to ?! - śmiałam się i krzyczałam.
- ha-ha-ha widziałem jezu, ale to było też obleśne haha.
-No-no wiem haha kurde ale ja bym nigdy nie zamoczyła ręki w olejku i jego kudłach na klacie a Ty kotku ? - zapytałam już spokojniej. Nie mogłam się na początku powstrzymać kiedy taki typek, Oh czy jak mu tam musiał wysmarować Kapłana w olejku, a jego klata była owłosiona, a On się tym rozkoszował fuj.
-Nie zrobiłbym tego za nic w świecie - stwierdził.
-Nawet za buziaka ? - zapytałam.
-Nie.
-A za dwa ?
-Też nie.
-A za 100 buziaków i masaż ?
-Zrobiłbym.
-Ha i tak byś nie dostał - puściłam mu oczko. Wtedy ten chciał rzucić się na mnie i zacząć mnie gilgotać, ale przejrzałam jego chytry plan i odsunęłam się i niestety spadł z łóżka.
-O jezu Niall skarbie nic Ci nie jest ? - zapytałam przerażona, bo spadł prosto na twarz.
-uhumehme - coś wybuczał.
-Co ?
-uhuem pomóhuhe mi.
-Ah mam Ci przynieść lodu ?
-Pomuhendż mi.
-Zrobić Ci masaż ? - Nie zasłużyłeś skarbie.
-Pomóż uhmi .
-A mam Ci pomóc - zaśmiałam się i pomogłam mu wstać, wtedy ten pociągnął mnie i leżałam koło niego na podłodze zwijając się ponownie ze śmiechu.
-Nia-nia -ll-ll pro-pro-proszę zos-ta-taw mnie - ledwo co mówiłam.
-Nia-lllllllllllllllll !!! - krzyknęłam a ten popatrzył się na mnie z przerażeniem w oczach i mnie puścił.
-Dziękuje skarbie - powiedziałam i usiadłam na łóżku.
-Proszę nie rób mi tak nigdy bo umrę ze śmiechu - zachichotałam. Czułam się tak jakby dalej mnie gilgotał, ale tak nie było.
-Nie obiecuję, ale się postaram - powiedział i pocałował mnie w czoło.
-Co robimy ? -zapytał po chwili.
-Hymmm co powiesz na zdjęcie ? - potem dodamy je na twittera i facebooka ?
-Bardzo dobry pomysł - podskoczył i poszedł do szafki po lustrzankę.
-Jakiś pomysł ? - zapytał.
-Może buziak ?
-Nie to już stare.
-To może ... jak leje Cię salcesonem i kabanosem ?
-Ej ! nie masz prawa to jest moje żarcie i moje skarby nie wolno. Mój dżimi musi mieć jedzonko - powiedział i zaczął udawać że płacze. Rozbawiło mnie to i zaczęłam robić to co On,
-Hahah ej kotek nie płacz. Dżimi jrano dostanie pizze i kebaba ok ? - jak to powiedziałam Niall wytrzeszczył oczy i spojrzał na mnie jakby chciał mnie zjeść.
-Poważnie ? - dalej się gapił, aż się przestraszyłam.
-Tak poważnie Niall, najpoważniej na świcie.
-O żesz w mordę jeża, Sam kocham Cię jeszcze bardziej - podniósł mnie i ucałował po całej twarzy.
-Hehe to miło, ale teraz zdjęcie Niall - przypomniałam mu, a ten odstawił mnie z powrotem na ziemię.
-To jak ? Jakiś pomysł ? - tym razem ja postanowiłam pytać, bo z moimi pomysłami marnie by to wyglądało.
- Może karteczki z napisami I love him i I love her ? Co Ty na to ?
-Bardzo dobry pomysł. Podoba mi się - podskoczyłam i zaczęłam pisać. Kiedy skończyłam podałam mu karteczkę i nastawiliśmy aparat tak, że po pięciu sekundach zrobił na zdjęcie.
Niall poszedł po niego i pokazał mi nasze dzieło. Uśmiechnęłam się na widok tego zdjęcia, bo wyglądało przesłodko. Trzymaliśmy karteczki i pocałowaliśmy się.
-Niall rewelacja ! - zapiszczałam.
-Hymm jest świetne, ale następnym razem nakleimy Ci na brzuch karteczkę I love my mum and dad co Ty na to ?
-Ojej jakie to słodkie, oczywiście, że tak zrobimy - pocałowałam go w suta, a po chwili dodaliśmy zdjęcia na twittera i facebooka jak mówiliśmy. Posypało się wiele komentarzy jacy to my jesteśmy słodcy i że wyglądamy przeuroczo.
-Ciesze się, że zostaniemy rodziną i ona się powiększy - posłałam mu uśmiech, a On go odwzajemnił.
-Ja tak samo - pogłaskał mnie po brzuchu.
-Będziemy wspaniałymi rodzicami.
-Nie wątpię w to skarbie - powiedziałam.
-Jakie damy mu, jej imię ? - zapytałam po chwili.
-Hymm Tony, albo Zbyszek, a jak dziewczynka to Lenka lub marcelina - wyszczerzył się.
-Ty debilu, na pewno nie ! - rzuciłam w niego poduszką i wstałam z łóżka.
-Oj no żartowałem, nie skrzywdziłbym naszego dziecka tak, ale Tony i Lenka to nawet fajny pomysł - podrapał się po głowie.
-Te są fajne, ale tamte dwa nie - stwierdziłam. - Idę po sok zaraz wrócę.
Kiedy zeszłam na dół doznałam szoku...
__________________________________________________________________________________
No i mamy kochani rozdział 23 ! ;***
Smutno nam trochę bo same anonimy komentują i to jeszcze tak bez serca :C
Prosimy was jeżeli czytacie nasze opowiadanie to komentujcie każdy rozdział, to dla was tylko chwila, a dla nas motywacja i smajl przez cały dzień na twarzy. Nie wiecie jak się cieszymy kiedy ktoś napisze nam komentarz od serca.
10 komentarzy = następny rozdział
Rozdział zajebisty.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że to co było z Nina i Harrym to wszystko byl sen.
Niall i Sam. Awwwwwww słodko. ♥♥♥♥♥♥
Czekam na next♡♡♡♡♡♡
Uuuu ale się porobiło nie fajnie.
OdpowiedzUsuńZayn dowiedział się, że Nina się tnie, a Harry pod wpływem alkoholu ją uderzał tak mocno, że straciła przytomność. I co alkohol robi z człowiekiem, nie ?
Sam i Niall są słodcy, ale coś mi się zdaje, że ta ciąż nie skończy się happy endem ...
Czekam na kolejny rozdział i zapraszam przy okazji do siebie na nową historię.
+ http://law-of-heart.blogspot.com/
Pozdrawiam !
Najlepszy ;) @kiss_adii
OdpowiedzUsuńtroche krótki @1D_Poland
OdpowiedzUsuńHarry ją pobije? @TediiBeti
OdpowiedzUsuńSorry, ze z anonima ale nie mam konta. ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały ;) Pisz dalej
OdpowiedzUsuńCool @polaalola
OdpowiedzUsuń:) SUPER
OdpowiedzUsuńZajebisty!!!!! ;)
OdpowiedzUsuńSkończyłam czytać , czytałam to wszystko zaczęłam wieczorem skończyłam o 2 i jeszcze musze dziś wcześnie wstać . TO UZALEŻNIA . NAJLEPSZY JAKI CZYTAŁAM . Nie mogę doczekać się nn . POzdrawiam z Norwegii :*
OdpowiedzUsuńkiedy następny?
OdpowiedzUsuńkieedy nn ja juz sie nie moge doczekac prosze
OdpowiedzUsuńKOCHANI PRZEPRASZAMY ZA OPÓŹNIENIA JEDNAK JA MAM ZEPSUTY KOMPUTER I LEDWO CO TO PISZE A Z NANĄ NIE MAM JAK NA RAZIE KONTAKTU ;C
OdpowiedzUsuńROZDZIAŁ DODAMY JAK NAJSZYBCIEJ KIEDY SIE Z NIA SKONTAKTUJE ;)
PRZEPRAZZAMY ;*
NINAAA ♥
ej no bez przesady dziewczyny. ponad miesiąc i nadal nic nie ma ? mogłybyscie w końcu coś dodać. skoro założylyscie bloga to powinnyście o niego dbać , także o nas, wasze czytelniczki ;)
OdpowiedzUsuń